Zapytujemy czy po wyborach Prawo i Sprawiedliwość powinno zmienić ordynację wyborczą?

Czekamy na opinie: Roberta Tyszkiewicza, Zbigniewa Nikitorowicza i Piotra Kusznieruka, czy ich zdaniem należy zlikwidować powszechne i tajne wybory do Sejmu i Senatu RP i w ich miejsce wprowadzić spółdzielczą ordynację wyborczą, którą bardzo sobie chwalą prezesi.

Poniżej główne elementy wizji nowej ordynacji dla Sejmu i Senatu, oparte na zasadach obecnie obowiązujących w spółdzielniach-molochach:

  • nadzór PKW i komisarzy sądowych w okręgach wyborczych zastąpiony nadzorem szefów regionów (PiS);
  • wybory tylko w dniu roboczym (czwartek lub piątek) w godzinach od 17.00 do 4.00 rano;
  • dla każdych 15 tysięcy uprawnionych tylko jeden lokal wyborczy na 500 miejsc siedzących;
  • sala wyborcza nie bliżej niż 5 km od miejsc zamieszkania uprawnionych do głosowania;
  • pierwszeństwo do zajmowania dostępnych wolnych 500 miejsc przyznane działaczom organizatora wyborów (PiS);
  • głosowania jawne (przez podniesienie ręki), tylko jedno tajne (karty tworzy, przelicza i przechowuje organizator);
  • w kompetencji organizatora wyborów (PiS) wyznaczanie prowadzącego zebranie oraz rekrutacja komisji liczącej głosy.

 

Zobacz przebieg walnego zgromadzenia zorganizowanego w sali na ok. 400 miejsc dla około 14 tysięcy uprawnionych do głosowania >>

Używamy cookies
Klikając przycisk "OK" wyrażasz zgodę na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystasz tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie danych osobowych pozostawionych w czasie korzystania z serwisu SlonecznyStok.pl.