Jarosław Marek Rymkiewicz jest przerażony faktem iż Polska jest rozszarpywana.

 

Załóżmy, że jest i że przerażenie poety jest uzasadnione. Jedynym środkiem zaradczym jaki widzi jest wykrzyczenie tego faktu i ogłoszenie go na skrzyżowaniu Alei Jerozolimskich i Marszałkowskiej. I tutaj dochodzimy do meritum. Miarodajny człowiek z kulturalnej elity kraju nie zna sposobu na zatrzymanie katastrofy. A to właśnie elita powinna podsuwać mniej zorientowanemu społeczeństwu środki zaradcze. Już pierwsza myśl, jakoby owo skrzyżowanie miało być miarodajnym forum do komunikowania ważnych wiadomości jest założeniem błędnym.

 

Ludzie podążający owym szlakiem doskonale wiedzą, że ich los jest zdeterminowany tym, czy potrafią załapać się do którejś z uprzywilejowanych grup. Jedni czynią to lansując się w środowisku celebryckim, uważają, że drogą do kariery jest łóżko znanej postaci. Inni próbują znaleźć przytulisko w perspektywicznej organizacji politycznej. Jeszcze inni postawili na kanały literackie jako drogę do sukcesu. Ale w każdym przypadku idzie o sukces osobisty. Są też tacy, którzy widzą swoją życiową szansę w kolaboracji z owymi drapieżnikami rozszarpującymi święte ciało Narodu. To ci co zakupują niepotrzebną broń i drony w zagranicznych koncernach zbrojeniowych. To ci co lobbują na rzecz łupkowego gazu. To ci dożywotnio opłacani z budżetu Brukseli. Oni zawsze będą uprzywilejowaną mniejszością. Bo ich sukces zależy od szerokiej warstwy tych, którzy do przywilejów dostępu nie mają.

 

Posłużę się przykładem literackim. Autorzy  Rymkiewicz i Wencel mają możnego mecenasa w postaci pewnego prawicowego koncernu medialnego.  Inni producenci książek mają handicap w postaci dostępu do sieci  dystrybucyjnej Empików. Są też tacy autorzy, którzy nastawili się na rynek zagraniczny. Wystarczy napisać biografię żyjącego współcześnie 50 letniego przywódcy sąsiedniego państwa i o dystrybucję nie trza się już martwić. A czy piszący autor, któremu sen z powiek spędza troska o pozyskiwanie kanałów zbytu książek może spokojnie oddawać się pracy twórczej?

Używamy cookies
Klikając przycisk "OK" wyrażasz zgodę na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystasz tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie danych osobowych pozostawionych w czasie korzystania z serwisu SlonecznyStok.pl.