WWF miało finansować paramilitarne oddziały, które walczyły z kłusownikami, ale wśród ofiar mieli być niewinni ludzie. W tle pojawiają się też inne zarzuty.

World Wide Fund for Nature, większości znane jako WWF to jedna z najlepiej rozpoznawalnych fundacji, która zajmuje się ochroną zwierząt, głównie gatunków, którym grozi wyginięcie. Jednym z jej priorytetów jest również walka z kłusownikami. W działalność WWF angażują się znani i lubiani ludzie z pierwszych stron gazet. Jednak w ostatnim czasie wizerunek WWF został mocno nadszarpnięty, a zarzuty są na tyle poważne, że z pewnością odbije się to na dalszej działalności.

Przez rok dziennikarze BuzzFeed prowadzili śledztwo dotyczące WWF. Wchodząc na portal wita nas mężczyzna przebrany za pandę z karabinem przewieszonym przez ramię. Panda to synonim WWF, który rozmiękcza serca milionów ludzi na świecie.

BuzzFeed przedstawia raport w trzech częściach. Pierwsza z nich zaczyna się od historii rolnika, który został zakatowany w 2006 roku. Shikharm został oskarżony o pomoc kłusownikom, miał ukryć róg nosorożca indyjskiego. W wielu kulturach róg i krew tego nosorożca mają cudowne oraz lecznicze właściwości. A cena na czarnym rynku za róg osiąga niebotyczne kwoty. Fakty są takie, że składa się on głównie z bezwartościowej keratyny i nie ma żadnego dobroczynnego wpływu na zdrowie człowieka. Mimo to popyt nie maleje. Shikharm, który został oskarżony przez strażników parku o kontakty z kłusownikami, został dotkliwie pobity, był torturowany, a na jego ciele po śmierci stwierdzono niebieską linię i siniaki. Miał też siedem złamanych żeber. Za ten czyn aresztowano i oskarżono trzech strażników, w tym jeden z nich był naczelnikiem. Jak czytamy na stronie BuzzFeed, pracownicy WWF w Nepalu nie żądali sprawiedliwości, a zależało im na wyciszeniu sprawy. W dalszej części portal informuje, że jeden ze strażników został w późniejszym czasie zatrudniony przez WWF. Posypały się też nagrody za służbę przeciw kłusownikom. A sam strażnik napisał pamiętnik, w którym opisywał swoje ulubione metody przesłuchiwania.

Sprawa Shikharma to niejedyna, którą wyciąga BuzzFeed. Przywołano torturowanie jedenastoletniego chłopca, na oczach rodziców. Wydarzyło się to w 2017 roku, w parku w Kamerunie, który finansowany jest przez WWF. BuzzFeed pisze, że w parkach w całej Afryce i Azji WWF współpracuje z siłami paramilitarnymi, które są oskarżane o tortury, pobicia, napaści seksualne i zabójstwa.

Inna organizacja, Survival International, która zajmuje się ochroną plemion żyjących z dala od cywilizacji, o czym pisał niedawno tygodnik Wprost, zarzuca WWF ochronę przyrody kosztem ludzi, którzy żyją na tych terenach od dawien dawna. W grę wchodzi eksploatacja ziemi, na której żyją i korzystanie z jej dóbr.

Dla portalu Noizz wypowiedziała się rzecznika prasowa WWF Polska, Katarzyna Karpa-Swiderek. Informacje opublikowane przez BuzzFeed traktowane są bardzo poważnie i będą weryfikowane. WWF podda się zewnętrznej kontroli, zwrócił się również do portalu o przekazanie dowodów, w celu jak najszybszego wyjaśnienia sprawy. WWF angażuje lokalne społeczności, przestrzegając ich praw. Jeśli informacje się potwierdzą, WWF podejmie zdecydowane działania.

 

 

Używamy cookies
Klikając przycisk "OK" wyrażasz zgodę na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystasz tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie danych osobowych pozostawionych w czasie korzystania z serwisu SlonecznyStok.pl.