Kiedy ostatni raz wymieniałeś gąbkę do mycia naczyń? Podrażniona skóra, biegunki to tylko niektóre z efektów używania gąbki przez kilka tygodni.

Badania dotyczące gąbek do mycia naczyń i mikroorganizmów w nich żyjących przeprowadzili mikrobiolodzy z Uniwersytetu Justusa Liebiga w Gießen, Uniwersytetu w Furtwangen oraz z Centrum Helmholtza w Monachium. Na jednym centymetrze sześciennym niewinnie wyglądającej, małej gąbeczki może być 54 miliardy bakterii. Tak duże stężenie obecne jest jedynie w próbkach kału i nigdy nie powinno znaleźć się w kuchni. A jednak gąbkę wymieniamy zdecydowanie za rzadko, być może dopiero gdy nieprzyjemny zapach zaczyna drażnić przy myciu naczyń. To zdecydowanie za późno.

Nie jesteśmy w stanie odciąć się od bakterii i nie da się żyć w sterylnych warunkach, ale kilkutygodniowa gąbka do mycia naczyń używana każdego dnia może stanowić zagrożenie i być przyczyną infekcji. A najbardziej narażone są małe dzieci. Ich naczynia nie powinny mieć styczności z tego typu gąbeczkami. Według różnych opinii gąbkę powinno się wymieniać co kilka dni, a maksymalnie co dwa tygodnie. Najbezpieczniejszą opcją jest wymiana co tydzień.

W wielu poradnikach można przeczytać o przedłużaniu życia gąbki do mycia naczyń. Niestety badania pokazały, że gąbki, które są wyparzane czy usilnie czyszczone różnymi detergentami są jeszcze gorsze niż te, które po prostu sobie leżą. Wyparzanie czy traktowanie gąbki chemią powoduje wyniszczenie neutralnych bakterii, a ich miejsce szybko zajmują odporne, szkodliwe mikroorganizmy. Zatem porady o możliwości wyczyszczenia gąbki, przez włożenie jej do zmywarki wraz z naczyniami i ustawienie programu z wysoką temperaturą, możemy włożyć między bajki. Podobnie z gotowaniem gąbek czy wsadzaniem ich do mikrofalówki. Gąbkę po kilku dniach wyrzucamy i bierzemy nową, bo nie da się ich oczyścić z bakterii. A po każdym myciu należy dobrze gąbkę wypłukać, bo pamiętajmy, że często myjemy np. deski na których krojone było surowe mięso czy naczynia z pozostałością surowych jaj.

Co ciekawe naukowcy wcale nie wzięli pod lupę gąbek, które przeżyły wiele, a zwykłe gąbki z kilkunastu domów zwykłych ludzi, które służyły im jak każdemu innemu. Na gąbkach zidentyfikowano sporo bakterii typu Acinetobacter, które odpowiadają za podrażnienie skóry, zakażenie i znacznie groźniejsze zapalenie opon mózgowych. Odkryto także inne groźne bakterie, na które szczególnie narażone są dzieci i osoby o obniżonej odporności.

W poszukiwaniu alternatyw, pozostają szczotki, druciaki, szmatki z tetry i tym podobne, ale nie ma się co łudzić, że będą wolne od bakterii. Dlatego najlepszym sposobem jest regularne wymienianie gąbeczki.

 

Używamy cookies
Klikając przycisk "OK" wyrażasz zgodę na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystasz tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie danych osobowych pozostawionych w czasie korzystania z serwisu SlonecznyStok.pl.