Ciemny okres III RP w historii Polski skończy się, gdy dojdzie do reformy postkomunistycznej spółdzielczości, gdy ponad 10 milionów Polaków zostanie uwolnionych spod władzy grup nomenklaturowych i zyska prawo do wolnych i demokratycznych wyborów.


Proszę Państwa,

z mojego doświadczenia wspólnym mianownikiem wielu problemów spółdzielni są patologiczne wybory do rad. Dlatego podyskutujmy jak zmarginalizować patologie w tym temacie - czyli uszczelnić system.


Ja proponuję:

* jedna osoba ma jeden głos i może głosować na jednego kandydata

* głosowanie ma trwać przez cały dzień

* kandydaci mogą być obecni podczas liczenia głosów - wyniki podawane są w ten sam dzień

* głosy przechowuje państwowa komisja wyborcza

*parytety i podział na osiedla powinien pozostać

* w lokalu wyborczym powinien być zapis audio wideo z głosowania i liczenia

... proszę o Państwa inwencję i pomysły. Ja uważam że tak możemy uszczelnić system spółdzielni nie szkodząc tym dobrym spółdzielniom.

I jeszcze jedna propozycja żeby zaprosić do dyskusji - nie tu na forum - ludzi którzy zarządzają lub zarządzali spółdzielnią i znają problemy prawne od tej drugiej strony.

A teraz hit z mojej spółdzielni:

Głosowanie odbywa się poprzez skreślenie kandydatów na których nie głosujemy, każdy może zagłosować na maksymalnie 17 osób. (spółdzielnia 4000 członków) głosy zabiera pani notariusz. Około tydzień "ustala wyniki" głosowania. Obowiązują parytety czyli z każdego rejonu wchodzą 2-3 osoby - liczbę z którego rejonu ile osób, ustala rada nadzorcza (7 części walnego).


Pozdrawiam,

M. O.

 

 

 

Używamy cookies
Klikając przycisk "OK" wyrażasz zgodę na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystasz tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie danych osobowych pozostawionych w czasie korzystania z serwisu SlonecznyStok.pl.