Karol Pilecki, kandydat do sejmiku z ramienia Koalicji Obywatelskiej (PO, Nowoczesna) podczas kampanii wyborczej oferował wyborcom mleko Wypasione 250 ml

8 października w godzinach popołudniowych przy galerii Alfa w Białymstoku rozdawano mleko z nalepką wyborczą Karola Pileckiego. Kandydat zainwestował, bo mleko w opakowaniu w tym standardzie 250 ml kosztuje ponad złotówkę za kartonik.

Czy taka praktyka jest właściwa? Czy kandydaci powinni rozdawać wyborcom mleko lub inne artykuły żywnościowe? Co na to kodeks karny? W rozdziale kodeksu karnego Przestępstwa przeciwko wyborom i referendom jest artykuł 250a § 2, który brzmi: Tej samej karze podlega, kto udziela korzyści majątkowej lub osobistej osobie uprawnionej do głosowania, aby skłonić ją do głosowania w określony sposób lub za głosowanie w określony sposób.

Co ciekawe kandydat w informacji wyborczej zamieścił wpis, że jest radcą prawnym a więc istnieje domniemanie, że oprócz znajomości prawa, wie też o istnieniu kodeksu etycznego radców prawnych.

Powstaje też pytanie skąd dokładnie pochodzi rozdawane mleko 1,5 %? Ponieważ, po odklejeniu nalepki wyborczej odsłonił się komunikat: "Mleko z klasą. Do sprzedaży wyłącznie w placówkach oświatowych. www.mlekozklasa.pl".

Co na to Centralne Biuro Antykorupcyjne...?

 

 

 


 

Używamy cookies
Klikając przycisk "OK" wyrażasz zgodę na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystasz tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie danych osobowych pozostawionych w czasie korzystania z serwisu SlonecznyStok.pl.