1 lipca weszły w życie nowe przepisy, dzięki którym możesz kontynuować urlop, nawet w przypadku bankructwa biura podróży. Trzeba jednak pamiętać o kilku rzeczach.

1 lipca weszła w życie ustawa o usługach hotelarskich oraz usługach pilotów wycieczek i przewodników turystycznych. Zmiany wyniknęly z dyrektywy unijnej, która w swym założeniu miała chronić przede wszystkim klientów.

Zagraniczne wakacje, wyczekiwane przez miesiące, dla niejednego Polaka przerodziły się w koszmarną wyprawę. Wyrzucenie z hotelu, dni spędzone na lotnisku w oczekiwaniu na wyjaśnienie sprawy i medialna burza wokół kolejnego biura podróży. Kto będzie następny, które biuro chyli się ku upadkowi, wyprzedając wycieczki za grosze? A potem skazując turystów na najgorsze wakacje w życiu? Od pierwszego lipca, dzięki zmianom, turyści mogą odetchnąć.

Nawet jeśli biuro podróży upadnie, a poza granicami kraju są jego klienci, to nie tak jak do tej pory, będą jak najszybciej ściągani do kraju, a spokojnie będą kontynuować swój pobyt na warunkach obowiązujących w umowie, czyli w konkretnym hotelu, korzystając również z opłaconych atrakcji. Wcześniej turyści mogli liczyć wyłącznie na pokrycie kosztów powrotu oraz zwrot części wpłaconej kwoty za wycieczkę. Biura podróży mają obowiązek kupowania gwarancji ubezpieczeniowych, w takiej kwocie, która jest proporcjonalna do skali ich działania. Ponadto, od końca 2016 roku opłacają również składki ubezpieczeniowe za każdego turystę do Turystycznego Funduszu Gwarancyjnego. Wysokość składek jest wystarczająca, by w razie bankructwa biura podróży, pokryć koszt pobytu turysty na wczasach.

Wycieczki zagraniczne często wykupujemy w ofercie first minute, jest taniej, ofert jest wiele i łatwiej znaleźć ten mały wakacyjny raj. Jednak tuż przed wyjazdem okazuje się, że wycieczka będzie droższa. Po zmianie przepisów, jeśli biuro podróży zwiększy koszt wycieczki o 8 proc., można zrezygnować bez ponoszenia jakichkolwiek kosztów.

Nowe przepisy wydłużyły również czas składania reklamacji. Wcześniej był to miesiąc, obecnie jest to trzy lata. Wcześniej biuro podróży miało miesiąc na rozpatrzenie reklamacji, obecnie nie obowiązuje ich ten termin. Kolejna zmiana to możliwość złożenia reklamacji zarówno w biurze podróży jak i u pośrednika, czyli na portalu sprzedającym wycieczki czy bilety lotnicze.

Pomimo zmian, nim wykupiona zostanie wycieczka, należy sprawdzić biuro podróży, szczególnie małe i nieznane. Najprościej zajrzeć do Centralnej Ewidencji Organizatorów Turystyki i Pośredników Turystycznych. Można sprawdzić nie tylko, jaką gwarancję posiada biuro, ale też w jakiej wysokości.

Zmiany w prawie turystycznym to duża ulga dla turystów, wreszcie można myśleć tylko o przyjemnym spędzaniu czasu.

 

Reklama: Styl hampton

 

Używamy cookies
Klikając przycisk "OK" wyrażasz zgodę na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystasz tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie danych osobowych pozostawionych w czasie korzystania z serwisu SlonecznyStok.pl.