Rafał Trzaskowski dał sygnał do usunięcia krzyży, wizerunków świętych patronów i Najświętszej Maryi Panny z urzędów w całej stolicy.

To tylko kwestia czasu, by bezprawne zarządzenie rozlało się na urzędy, szkoły i szpitale pod kontrolą lewicowych samorządów w całej Polsce.

- Dlatego podjęliśmy wielopoziomowe działania. O naruszeniu prawa powiadomiliśmy prokuraturę, przygotowaliśmy się do zaskarżenia skandalicznych zarządzeń Prezydenta Warszawy, zaoferowaliśmy pomoc wszystkim zmuszanym do usuwania krzyży, uruchomiliśmy ogólnopolską petycję oraz dotarliśmy do wszystkich niemal katolickich mediów w Polsce - relacjonuje Ordo Iuris.

Zarządzenie Prezydenta Warszawy potępiła już Archidiecezja Warszawska.

W kontekście akcji zdejmowania krzyży warto przypomnieć dwa ważne cytaty:

 „wdzięczni naszym przodkom za ich pracę, za walkę o niepodległość okupioną ogromnymi ofiarami, za kulturę zakorzenioną w chrześcijańskim dziedzictwie Narodu i ogólnoludzkich wartościach”

Preambuła Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej

 „Nie wstydźcie się krzyża. Brońcie krzyża (...) Dziękujmy Bożej Opatrzności za to, że krzyż powrócił do szkół, urzędów publicznych, szpitali. Niech on tam pozostanie.”

Św. Jan Paweł II, Zakopane, 6 czerwca 1997

To nie przypadek, że Preambuła polskiej Konstytucji współgra tak mocno ze słowami homilii św. Jana Pawła II z 1997 r., wygłoszonej pod Wielką Krokwią w roku wejścia w życie ustawy zasadniczej. Polska nie jest państwem świeckim! Polska Konstytucja nie promuje ateizmu i „neutralności”, lecz podejmuje z Kościołem przyjazne „współdziałanie dla dobra człowieka i dobra wspólnego”. Znakiem tego jest obecność w polskich urzędach, szkołach, dworcach i szpitalach krzyży i kaplic, możliwość organizowania spotkań opłatkowych lub wielkanocnych.

8 maja Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski wydał wojnę tej sprawnej formule pokoju religijnego w Polsce. Podpisał zarządzenie, które nakazuje usunięcie krzyży, obrazów świętych, wizerunków patronów i innych symboli religijnych – nie tylko ze ścian, ale też z biurek pracowników warszawskich urzędów. Symbole religijne mają zniknąć z każdej przestrzeni publicznej w warszawskich urzędach, a wszelkie wydarzenia organizowane przez urzędy stolicy będą miały „charakter świecki, tzn. nie zawierają elementów religijnych, np. modlitwy, nabożeństwa, święcenia”. Co ciekawe, podobne ograniczenia nie dotyczą tęczowych flag i obrzędów ku czci „dumy LGBT”.

To nie tylko rugowanie chrześcijańskiej tożsamości Polski i złamanie wielowiekowej tradycji pokojowego szacunku dla wierzących, ale też uderzenie w prawa zwykłych pracowników warszawskich urzędów – w gwarantowaną im konstytucyjnie wolność sumienia i religii.

Zarządzenie obejmuje zresztą wiele innych, radykalnych regulacji. Między innymi doradza zwracanie się do petentów wybranymi przez nich zaimkami (zarządzenie podaje przykład „przyszłom” lub „przyszłxm”).

Wiele wskazuje na to, że Prezydent Trzaskowski liczył się z tym, że jego decyzja wywoła masowy sprzeciw – dlatego nie poinformował o niej w mediach społecznościowych, nie zorganizowano żadnych konsultacji, zarządzenie nie trafiło na głosowanie w Radzie Miasta i nie przeszło żadnej innej demokratycznej procedury.

Już kilka godzin po pierwszych krytycznych publikacjach, Rafał Trzaskowski został zmuszony do zabrania głosu. W mediach społecznościowych i podczas konferencji prasowej tłumaczył, że Polska to państwo świeckie. Na uzasadnienie swojej opinii nie przywoływał rzecz jasna Konstytucji, lecz... fragment ustawy przyjętej w czasach PRL. Zapewniał też, że zarządzenie dotyczy tylko urzędów, a nie szkół. Tymczasem dokument jednoznacznie podkreśla uprawnienia „osoby partnerskiej tej samej płci” w kontaktach „ze szkołą, poradnią psychologiczno-pedagogiczną lub inną instytucją”.

 

Źródło: Ordo Iuris

Używamy cookies
Klikając przycisk "OK" wyrażasz zgodę na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystasz tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie danych osobowych pozostawionych w czasie korzystania z serwisu SlonecznyStok.pl.