Rola Judenratów i tzw. służb porządkowych w zagładzie Żydów.

Umschlagplatz dosłownie „punkt przeładunkowy”

Tworzone już od września 1939 na terenie niemieckiej okupacji getta były z założenia rozwiązaniem tymczasowym, a znajdująca się tam ludność po wyeksploatowaniu miała być skierowana do obozów masowej zagłady. Na prezentowanym filmie widzimy właśnie moment wypędzania ludzi z domostw i kierowania ich do miejsca gdzie oczekiwali na załadunek do wagonów, mających wywieźć ich do Treblinki. To co najbardziej bulwersuje w filmie, to zachowanie funkcjonariuszy Żydowskiej Służby Porządkowej. Żydzi sprawni fizycznie, z opaskami na rękawach i pałkami w rękach bezlitośnie bijący opierających się lub niedołężnych pobratymców. Trzy lata okupacji sprawiły, że wielu ludzi straciło zasoby, było wyniszczonych fizycznie, ludzie marli z głodu na ulicy. Tymczasem inni zamknięci w getcie mieli wszystko. Pamiętam dyskusję historyków, gdzie prof. Józef Maroszek argumentował, że w białostockim getcie ludzie nie umierali z głodu na ulicach tak jak np. w Łodzi. Tylko, że getto w Białymstoku zostało utworzone dwa lata później, w roku 1941. Do czerwca 1941 Żydzi białostoccy byli warstwą uprzywilejowaną w ZSRR gdy tymczasem ich pobratymcy w Łodzi i Warszawie pozostawieni sami sobie przez Judenraty marli z głodu.

Co widzimy na filmie? Kilkunastu członków Żydowskiej Służby Porządkowej jest w stanie terrorem skłonić tłum do udania się w pożądanym kierunku. W przypadku niektórych osobników jednak aż dwóch policjantów żydowskich musi odprowadzać jednego niesfornego, silnego mężczyznę. Członkom tej formacji wyznaczono limit, każdy musiał wykazać się dostarczeniem co najmniej 5 delikwentów. Czego nie widzimy na filmie. Cały teren otoczony był uzbrojonymi łotewskimi i ukraińskimi strażnikami tzw. Trawniki Männer (lub Askarysi, Hiwisi). Byli to ludzie szkoleni w obozie SS w Trawnikach na Lubelszczyźnie. Po tym „szkoleniu” przestawali być ludźmi.

I na Umschlagplatz istniał jeszcze sposób ratunku. Początkowo można było kupić sobie wolność za 2 tysiące złotych, wkrótce cena wzrosła 5-krotnie. Młode, ładne kobiety mogły kupić wolność za usługi seksualne.

Żydowska Służba porządkowa w Warszawie liczyła 2500 funkcjonariuszy, w Łodzi – 1200. Aby upilnować 1200 ludzi uzbrojonych w pałki wystarczy 200 Ukraińców i 200 Łotyszy uzbrojonych w karabiny.

A gdzie byli Niemcy? Zapewne Niemiec filmował owo zdarzenie. Aby upilnować 200 Ukraińców uzbrojonych w karabiny wystarczy pluton SS. No i tych Niemców należy koniecznie wykadrować. Tzn. dopilnować aby ani jeden esesman nie pojawił się w kadrze. Dokładnie jak w Jedwabnem.

Reżyserzy dzisiaj obowiązującej narracji twierdzą, że w Jedwabnem nie było ani jednego Niemca. Nie można znaleźć człowieka z kamerą, który by udokumentował choć jeden niemiecki mundur. Pozostali tylko nieliczni świadkowie, których w oficjalnym przekazie należy zamilczeć lub uznać za myszygene – niespełna rozumu. 10 lipca 2022 wraz ze Stanisławem Bartnikiem byliśmy świadkami takiej sytuacji. Ksiądz w jarmułce Lemański osobiście wręczył mi (historykowi publikującemu wiele pozycji książkowych) propagandową broszurkę zawierającą przekaz – „W Jedwabnem mordowali Polacy”. Czy w Auschwitz mordowali Żydzi? Dariusz Ratajczak za takie ujęcie problemu stracił najpierw dobre imię, potem życie.

W przypadku łódzkiego getta szczególną postacią był Chaim Rumkowski. Według relacji świadków stworzył wydajną machinę eksploatacyjną, był panem życia i śmierci, udzielał się też osobiście: bił i znęcał się nad Żydami. Jako żydowski zarządca getta, typował mieszkańców do wywiezienia do obozów zagłady. Z pragmatycznych względów w pierwszej kolejności wysyłał na śmierć nieużytecznych ekonomicznie - starców, chorych oraz dzieci.

W ostatnich latach w żydowskiej propagandzie regularnie pojawia się oszczercze określenie "polskie obozy zagłady" sugerujące światowej opinii publicznej, że to Polacy, a nie Niemcy, byli organizatorami i wykonawcami holokaustu.

Na stronie jewish.pl w artykule pt. "Wisior zrobiony dla Rumkowskiego..." można zobaczyć żenujące wpisy o handlu "pamiątkami" po oprawcy Rumkowskim i relatywizowaniu jego roli w mordowaniu łódzkich Żydów. Oczywiście nie ma tam jasnej informacji kto eksterminował dowiezionych do Auschwitz, wytypowanych na śmierć przez szefa Judenratu. Czytelnik może za to skupić się na wisiorze Rumkowskiego wycenionym na 5 tysięcy dolarów.

Jak widać, przy odpowiednim podejściu da się bez oporów skomercjalizować śmierć i niewyobrażalne ludzkie cierpienie.

Chaim Rumkowski WIĘCEJ

 

 

Załączniki
Używamy cookies
Klikając przycisk "OK" wyrażasz zgodę na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystasz tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie danych osobowych pozostawionych w czasie korzystania z serwisu SlonecznyStok.pl.