- ...
Skandalicznie prowadzona akcja gaśnicza, niepowetowane straty materialne i kulturalne. Pożar kościoła św. Wojciecha przy ulicy Warszawskiej wybuchł w trakcie nabożeństwa tuż po godz. 9.00.
Byłem na mszy o godzinie 6.30, coś mi kazało iść o tej porze. Ciekawe czy media będą o tym mówić tyle co o podpaleniu wycieraczki na Leśnej Dolinie. Strażacy od początku akcji żałowali wody i piany gaśniczej. W pewnym momencie całkowicie zaprzestali gaszenia, co doprowadziło do rozprzestrzeniania się pożaru wieży i w konsekwencji do jej zawalenia.
- ...
- Autor: Stanisław Bartnik
Dnia 15 września 2013 r. w Białymstoku odbędą się II Podlaskie Targi Ekonomii Społecznej.
Plac przed ratuszem miejskim godz. 13.00-21.00.
W programie:
- konkursy;
- animacje i zabawy z Klanzą i Teatrem Narwal;
- pokazy tańca, występy kabaretowe;
- widowisko teatralno-muzyczne "Kosmos".
Organizatorem jest Stowarzyszenie Europartner i Akademicki Klub Integracji Europejskiej.
- ...
- Autor: Stanisław Bartnik
Postępowanie w sprawie nieprawidłowości przy termomodernizacji bloków w Hajnówce (inwestycja na ponad 20 mln złotych), prowadzone przez prokuraturę w Siemiatyczach niespodziewanie przeniesiono do Białegostoku. Sprawa dotyczy m.in. niewbudowania materiałów, stosowania niewłaściwych materiałów, wykonawstwa niezgodnego z projektem. Wykonawcami robót w Hajnówce były m.in. firmy realizujące spółdzielcze zamówienia w Białymstoku.
Zastanawiamy się z jakich przyczyn zabrano sprawę prokuraturze w Siemiatyczach? Czy dlatego, że powołała biegłego i uwzględniła wnioski mieszkańców o dokonanie odkrywek na blokach?
W przypadku Białegostoku tryb postępowania w sprawach dotyczących dociepleń spółdzielczych bloków jest całkowicie odmienny. Zawiadomienia zawsze kończyły się odmową wszczęcia lub umorzeniem.
Każdy kto ma wiedzę na ten temat proszony jest o kontakt.
- ...
- Autor: Stanisław Bartnik
Napłynęły nowe informacje o osobie z fotografii. Do prokuratury został przekazany wniosek o dodatkowe czynności procesowe w związku z podpaleniami w Sokółce i w spółdzielni Słoneczny Stok w Białymstoku.
Wszystkie osoby mające wiedzę o zleceniodawcach i sprawcach podpaleń oraz niszczenia mienia w spółdzielniach w Białymstoku, Sokółce i Hajnówce, proszone są o kontakt.
Wyznaczyliśmy nagrodę za informacje, które doprowadzą do wykrycia zleceniodawców i sprawców podpaleń. Zobacz szczegóły >>
- ...
- Autor: Stanisław Bartnik
Mieszkam w blokowisku spółdzielni Słoneczny Stok. Codziennie widzę jego życie i problemy.
Ranek otwierają rowerowi dobrze zorganizowani zbieracze puszek pracujący sumiennie na rejonach. Około południa na Upalnej, gdy bar po sąsiedzku wyda już partię obiadów a kosz zapełni się tackami z resztkami dań, pojawia się pan wyjadający pozostałości z serwowanych obiadów.
Po południu spacerując z wózkiem między blokami ul. Zielonogórskiej można za darmo posłuchać awantur z ostrymi słowami na k... i na ch.... Czasem jest się świadkiem czegoś ekstra, np. dwudziestoparoletni ojciec rodziny krzyczy na swojego około 4-letniego syna "won do domu k..."
Około wieczora kosze przy blokach odwiedza staruszka z dużą torbą z białymi pasami. Mieszka niedaleko. Emeryturę ma niewielką, a jeść trzeba i jeszcze wnuczka na utrzymaniu. Czynsz naliczany przez prezesów pochłania pół emerytury, więc każda aluminiowa puszka liczy się w domowym budżecie.
Po zmroku zaczyna się życie towarzyskie. Na ławce za blokiem przy placu zabaw pije się piwo i tanie wino. Krzyki i niecenzuralne słowa sypią się do późna w nocy. Lepiej zamykać okna bo nie da się spać.
Około północy może zdarzyć się dzwonek domofonu. Pytają: "Czy jest Kaśka?". Są pijani i mylą mieszkania dzwoniąc w przekonaniu do lokalu wynajmowanego piętro wyżej.
Blokowisko degraduje bezrobocie, ubóstwo, drobna przestępczość i emigracja zarobkowa – o niespotykanej dotąd skali – przyczyniająca się do rozbijania rodzin. Ludzie zamożniejsi i bardziej operatywni uciekli już stąd kilka lat wcześniej. Coraz większym problemem jest proceder eksmisyjny wyniszczający ekonomicznie najuboższych.
Mimo tych wszystkich barw blokowiska nie ma tu rasizmu ani faszyzmu. Nie widać go rano, nie widać w ciągu dnia ani wieczorem. Oskarżanie nas, mieszkańców blokowiska, o rasizm lub faszyzm jest oszczerstwem i wprost goebbelsowskim kłamstwem.
Stanisław Bartnik
- ...
- Autor: Stanisław Bartnik
W nocy z 15 na 16 maja 2013 r. w aucie Stanisława Bartnika (Obywatelskie Stowarzyszenie Uwłaszczeniowe w Białymstoku) zaparkowanym pod blokiem Zielonogórska 14 należącym do spółdzielni Słoneczny Stok "spadł" przewód paliwowy.
Poszkodowany rano zawozi dziecko do szkoły. W tym dniu ujechał z dzieckiem zaledwie kilkaset metrów. Miał przy tym dużo szczęścia bo akurat padał deszcz i nie doszło do zapłonu lejącej się benzyny.
Zdarzenie miało miejsce po rzekomym "rasistowskim" podpaleniu drzwi mieszkania w SM Słoneczny Stok a przed dwoma podpaleniami drzwi mieszkań w spółdzielni w Sokółce.
Czytaj o podpaleniach w Sokółce >>
Czytaj o zastraszaniu w Hajnówce >>
Czytaj o ataku na szefa OSUw Białymstoku >>
Wspólnym mianownikiem ataków na spółdzielców jest przedmiot ich działalności. Osoby, którym podpalano drzwi, niszczono mienie, zastraszano i szykanowano, są zaangażowane w przygotowanie projektu reformy spółdzielczości, kontrolują wydatki prezesów żądając udostępnienia faktur i umów, sprawdzają realizowane inwestycje (np. Tadeusz Mróz termomodernizację bloków), przeciwdziałają niezasadnym eksmisjom (zamiana lokali, odpracowanie należności, raty), występują w sprawach sądowych po stronie pokrzywdzonych mieszkańców spółdzielni.
- ...
Na zdjęciu 11-członowa szeregówka w Grabówce gm. Supraśl, przy ulicy Leśna Polana, należąca do miasta Białystok. Dwie szeregówki są na sprzedaż, ale stan ich opłakany. Tutaj przydzielono mieszkanie służbowe kardiochirurgowi Tomaszowi Hirnle, jednak odrzucił on tego typu ofertę. Na zapleczu tej zabudowy znajdują się atrakcyjne służbowe wille zajmowane przez VIPy. Ich mieszkańcy zajmują ważne miejsca w administracji białostockiej. A jak mieszka plebs?
- ...
Kim jest człowiek w quasi policyjnej czapce?
Kamera monitoringu nagrała mężczyznę, który w 2012 roku próbował zastraszyć Stanisława Bartnika z Obywatelskiego Stowarzyszenia Uwłaszczeniowego w jego miejscu pracy ulicy Upalnej – osiedle spółdzielni Słoneczny Stok!
Dysponujemy zdjęciami tego mężczyzny także bez zamazanej twarzy. Rysopis wzrost około 190 cm, szczupły, włosy ciemne, wiek około 35 lat.
Czy to on stoi za podpaleniami mieszkań na białostockich osiedlach oraz innych aktach przemocy jak próby oblewania żrącą substancją osób walczących ze spółdzielczą mafią? Dlaczego policji nigdy udaje się ustalić sprawców?
Ministrze Sienkiewiczu idź po niego.
Wyznaczyliśmy nagrodę za informacje o zleceniodawcach i sprawcach ataków na członków spółdzielni. Zobacz szczegóły >>
Czytaj o zastraszaniu w Hajnówce >>
Czytaj o ataku na szefa OSU w Białymstoku >>
- ...
W związku z podpaleniem w nocy z 24 na 25 maja 2013 r. drzwi dwóch mieszkań członków spółdzielni w Sokółce, w blokach Grodzieńska 26 i 28, Obywatelskie Stowarzyszenie Uwłaszczeniowe w Białymstoku wyznacza nagrodę pieniężną w kwocie 1000 zł za informacje, które doprowadzą do ustalenia tożsamości zleceniodawców oraz sprawców podpaleń.